Autor: Anna Malecha
Zakupy są częścią codziennego funkcjonowania człowieka. Nie zawsze kupujemy tylko to, co jest niezbędne. Od czasu do czasu każdemu zdarza się kupić coś dla przyjemności, na poprawę nastroju czy z powodu korzystnej promocji. Są jednak ludzie, dla których kupowanie stało się czymś więcej. Zakupy są dla nich furtką, dzięki której mogą uciec od kłopotów, przynajmniej na jakiś czas.
Takie kupowanie może stać się obsesją, która nie pozwala normalnie funkcjonować. Kompulsywne kupowanie, znane także jako zakupoholizm, jest jednym z tzw. nowych uzależnień, podobnie jak patologiczny hazard czy pracoholizm. Można je zakwalifikować jako uzależnienie od czynności, którego mechanizmy są podobne do tych występujących w uzależnieniach od substancji psychoaktywnych. Dokładne poznanie tego zaburzenia jest bardzo ważne, ponieważ umożliwia szybką i trafną diagnostykę oraz opracowanie skutecznych metod terapii.
Kompulsywne kupowanie, według jednych z pierwszych badaczy tego zjawiska Fabera i O’Guinna, jest przewlekłym, nawracającym kupowaniem produktów, które jest odpowiedzią na negatywne emocje lub zdarzenia, dostarczającym krótkotrwałego uczucia ulgi. Częściej dotyka kobiet oraz osób cierpiących na inne zaburzenia psychiczne, takie jak depresja czy zaburzenia nastroju. Kompulsywne kupowanie jest chronicznym, powtarzającym się nabywaniem dóbr, które występuje jako reakcja na negatywne emocje lub wydarzenia. Dostarcza uczucia przyjemności i ulgi, które są jednak tylko chwilowe (Faber, O’Guinn, 1989). Czasami bywa nazywane natręctwem kupowania. Głównym celem zakupoholika jest pozbycie się złego nastroju, osiąganie przyjemności jest mniej istotne (Madeja, 2008).
Bardzo ważnym czynnikiem jest brak kontroli nad swoim zachowaniem. Osoba cierpiąca na to zaburzenie odczuwa silne napięcie, które z czasem narasta i doprowadza do niekontrolowanego kupowania. Ten finalny moment ma wymiar oczyszczający, daje chwilową przyjemność, po której szybko następuje poczucie winy. W konsekwencji zakupoholik doznaje utraty kontroli nie tylko w tej konkretnej chwili, ale nad całym swoim życiem w ogóle (Guerreschi, 2006). Kompulsywni konsumenci są często przygnębieni z powodu swojego zachowania, szczególnie ze względu na towarzyszące im kłamstwa. Wielu z nich ukrywa zakupione produkty przed współmałżonkami. Niektórzy zachowują zakupy, inni sprzedają je lub zwracają z powrotem do sklepu. Wiele badań potwierdza, że zachowania występujące w zakupoholizmie spełniają te same kryteria, co schematy występujące w uzależnieniu od substancji (McLachlan, Starkey, 2012).
Po pierwsze tolerancja– zakupoholicy zwiększają ilość czasu poświęconego zakupom i wydają coraz więcej pieniędzy, podobnie jak narkomani czy alkoholicy, którzy sięgają po coraz większe dawki, aby osiągnąć zamierzony efekt.
Po drugie brak możliwości kontroli impulsów, tzw. głód, który wyzwala określone zachowania, a w przypadku uzależnienia od kupowania przybiera postać natręctwa.
Trzecim kryterium jest abstynencja, która wywołuje złe samopoczucie uzależnionego, jeśli z różnych powodów nie ma możliwości kupować. Kompulsywne kupowanie ma destrukcyjny wpływ na życie jednostki. Prowadzi do zaniedbania spraw rodzinnych, towarzyskich i zawodowych.
Pomimo świadomości negatywnych skutków swojego zachowania uzależniony nie może obyć się bez przedmiotu uzależnienia, bez względu na to, czy jest to czynność czy substancja. Następne powiązanie z uzależnieniem od substancji jest widoczne w roli, jaką w obu przypadkach odgrywa dopamina. Ten neuroprzekaźnik odpowiada za odczuwanie przyjemności i zmniejszenie napięcia. Badania wykazały, że w przypadku kompulsywnego kupowania następuje intensywne wydzielanie dopaminy po dokonaniu zakupów, która, podobnie jak przy zażyciu kokainy, prowadzi do sytuacji wynagrodzenia psychologicznego, a tym samym zachęca do powtórzenia zachowania (Guerreschi, 2006).
Wśród osób cierpiących na kompulsywne kupowanie neurolog Sorrentino (2001, za: Madeja, 2008) wyróżnił cztery typy:
• konsumenci, którzy kupują tylko kilka stałych, wybranych produktów;
• osoby, które kupują wszystko (nie ma znaczenia, czy jest to odzież, kosmetyki czy książki);
• łowcy promocji- dla nich kategoria produktu również nie ma znaczenia, ważne, że jest on przeceniony;
• wirtualni nabywcy, czyli osoby spędzające dużo czasu na przeglądaniu stron internetowych i robiące zakupy przez internet.
Kompulsywne kupowanie może się także wiązać z samym oglądaniem produktów. Jest to tzw. window shopping. Dotyczy osób, które nie mają wystarczająco dużo pieniędzy na zakupy i ich potrzeba kupowania jest zaspokajana przez oglądanie dóbr i przebywanie obok nich (Ogińska- Bulik, 2010).
Wiele badań wskazuje, że kompulsywne kupowanie dotyczy przede wszystkim kobiet między 30 a 40 rokiem życia, jego początki mogą się jednak pojawić w wieku 20 lat. Może mieć postać chroniczną, pojawiać się co jakiś czas w postaci epizodów, a w konsekwencji prowadzić do pełnoobjawowego zaburzenia (Madeja, 2008). Rozwojowi natręctwa kupowania sprzyja używanie kart kredytowych. Osoby, u których stwierdzono występowanie zachowań charakterystycznych dla kompulsywnego kupowania posiadały więcej kart kredytowych niż przeciętny konsument. Posiadanie takiej karty daje możliwość odroczenia zapłaty, co może prowadzić do wpadnięcia w błędne koło nadmiernego wydawania pieniędzy („Nie stać mnie teraz, ale w przyszłym miesiącu na pewno zapłacę” albo „Spłacę tę kartę pieniędzmi z innej karty”) (Faber, O’Guinn, 1989). Nadreprezentacja kobiet w grupie kompulsywnych konsumentów może wynikać z tego, że to właśnie kobiety są przeważnie odpowiedzialne za robienie zakupów i jest to powszechnie akceptowane (Guerreschi, 2006). Polskie badania wykazały, że ze stwierdzeniem „Czuję się cudownie, zakupy to dla mnie sama przyjemność” zgadza się 12% kobiet i tylko 6% mężczyzn. Jedynie 8% kobiet przyznało, że nie lubi zakupów, natomiast swoją niechęć do zakupów zadeklarowało aż 32% mężczyzn (Makarewicz i in., 2012).
Termin „uzależnienie” jest najczęściej kojarzony z narkotykami, alkoholem, nikotyną. Coraz częściej w kategorii nałogu rozpatruje się także czynności takie jak używanie telefonu komórkowego, korzystanie z internetu czy robienie zakupów. Nie wszyscy zgadzają się ze stwierdzeniem, że kompulsywne kupowanie jest formą uzależnienia, niemniej jednak wiele badań potwierdza, że spełnia ono te same kryteria, które są stosowane w przypadku uzależnienia od substancji psychoaktywnej. Do najważniejszych należą nieodparty przymus kupowania, mający na celu zredukowanie napięcia i pozbycie się negatywnych emocji oraz kontynuacja mimo ewidentnych szkód, związanych z życiem rodzinnym, zawodowym i finansami. Warto dalej przyglądać się temu zjawisku, kontynuować badania, zwłaszcza w zakresie neuroobrazowania, aby lepiej zrozumieć mechanizmy sterujące zachowaniem kompulsywnego konsumenta i aby skuteczniej pomagać tym, dla których zakupy stały się najważniejsze.
1. Faber, R.J., O’Guinn, T.C. (1989). Compulsive buying: a phenomenological exploration. Journal of Consumer Research, (2), 147-157
2. Guerreschi, C. (2006). Nowe uzależnienia. Kraków: Wydawnictwo Salwator
3. Madeja, Z. (2008). Uzależnienie od konsumpcji( kupowania i gromadzenia). [W:] Uzależnienia od substancji psychoaktywnych, przedmiotów, czynności i osób, 436-448. Koszalin: Wydawnictwo Uczelniane Politechniki Koszalińskiej
4. Makarewicz, M., Piechota, M., Story, W., Wadowska, W. (2012). Płeć a zakupoholizm. Innowacje Psychologiczne, (1), 29-46
5. McLachlan, A.D., Starkey, N.J. (2012). The classification of substance and behavioural addictions: A Preliminary Investigation. New Zeland Journal of Psychology, (1), 7-18
6. Ogińska- Bulik, N. (2010). Uzależnienie od czynności. Mit czy rzeczywistość?. Warszawa: Diffin SA